DARMOWA WYSYŁKA PRZY ZAKUPACH OD 200 ZŁ

Tkanina konopna- odkrywamy na nowo tkaninę naszych przodków

W moich wcześniejszych wpisach na blogu starałam się przedstawić Wam najważniejsze właściwości tkaniny konopnej oraz to, jak można ją wykorzystać. Ale nie ciekawiło was skąd się w ogóle wziął pomysł na wykorzystanie jej i czy jest on taki nowy? Otóż nie! Już na wstępie Was zaskoczę. Tkanina konopna jest najstarszym znanym materiałem, wykorzystywanym przez człowieka!

VIII wiek przed naszą erą. Tak daleko musimy się cofnąć w historii naszej planety, aby odnaleźć ślad pierwszej znanej nam tkaniny wykonanej z włókien konopii siewnej. Są to fragmenty tkaniny znalezionej przez archeologów na terenie dzisiejszego Iraku. Przyznacie, że jest to niezwykle imponujące jak długą historię ma tkanina konopna, która aż do początku XX wieku była najczęściej wykorzystywaną tkaniną. Co więcej, jej udział wśród innych wykorzystywanych materiałów wynosił około 80%. Prześledźmy wspólnie jak obecna była przy najważniejszych i najciekawszych wydarzeniach historycznych.

Tkanina konopna świadkiem dziejów ludzkości

Kolejna wzmianka o tkaninie konopnej to 2700 rok przed naszą erą. Przenosimy się do Chin, gdzie cesarz Chen był dużym orędownikiem tekstyliów wykonanych z konopii i propagował sztukę ich tkania wśród swoich poddanych. Zostając jeszcze przez chwilę na dalekim wschodzie, a dokładnie w starożytnej Japonii, na samym dworze cesarskim tradycja nakazywała rodzinie cesarskiej korzystania z tkanin konopnych.

Samo słowo cannabis jest jeszcze starsze, otóż wywodzi się z IV wieku przed naszą erą i jest jednym z najstarszych znanych słów, jakimi posługiwała się ludzkość.

Z tego też okresu wywodzą się pierwsze ubrania w Europie wykonane z tego materiału. Rolnicy uprawiali konopie nie tylko do wyprodukowania swojej odzieży, ale wykorzystywano ją także do wyposażenia okrętów w liny, żagle, mapy i dzienniki pokładowe. W ten oto sposób tkanina konopna towarzyszyła Wikingom w ich licznych podbojach. Nie zabrakło jej również na okrętach Krzysztofa Kolumba, w tym w trakcie jego podróży, kiedy po raz pierwszy dotarł do Ameryki. Obecna była na okrętach Hiszpanów, Holendrów czy Anglików zdobywających kolejne lądy i stawiających czoła potężnym sztormom. W 1563 roku Królowa Elżbieta I nałożyła grzywnę w wysokości 5 funtów na ziemian, którzy posiadali ponad 60 akrów i nie uprawiali konopi. Było to uzasadnione wysokim zapotrzebowaniem floty na liny i tkaniny. Niejednokrotnie była ona wśród przyczyn wojen toczonych przez Cesarstwo Rzymskie i wypraw samego Napoleona ku podbojom Rosji.

Tkanina konopna kryła się za wyrobem tysięcy innych produktów, m. in. papieru, koców, ręczników, oleju opałowego, kadzidła, oliwy spożywczej czy leków. Wymienia się ją u podstaw dobrobytu Francuzów w XVI i XVII wieku. Wśród wielu narodów było to najważniejsze źródło białka. Historycy wspominają m. in. o Rosjanach, którzy żywiąc się nasionami z konopii, dostarczali swoim organizmom niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania kwasów tłuszczowych i aminokwasów. Według niektórych zapisków, przez pewien okres życia było to jedyne źródło pokarmu dla Buddy.

Konopie za wielką wodą

W Ameryce tkanina konopna pojawiła się wraz z Kolumbem. Zapotrzebowanie na nią stymulowane było ogromną popularyzacją żeglugi. W 1619 roku konopie były masowo uprawiane w Ameryce Północnej. Zapotrzebowanie brytyjskiej floty na liny konopne było tak wielkie, że w Wirginii karano grzywną farmerów, którzy nie zajmowali się uprawą. Od 1631 roku aż do końcówki XIX wieku konopia stała się legalnym środkiem płatniczym.

Za ciekawostkę należy uznać fakt, że w tym samym Stanie, przez krótki okres w XVIII wieku za odmowę uprawiania konopii groziło więzienie. Dziś, również w Wirginii, ta sama kara grozi za jej posiadanie.

Pierwsi prezydenci Stanów Zjednoczonych George Washington i Thomas Jefferson ochoczo zajmowali się uprawą tej rośliny. 28 czerwca 1776 roku – pierwsza wersja Deklaracji Niepodległości została spisana na papierze konopnym, podobnie jak druga, opublikowana 4 lipca. Ciekawostką jest, że również pierwsza drukowana Biblia Gutenberga została sporządzona na papierze konopnym.

A czy wiedzieliście, że pierwsze jeansy Levi’s wykonane były z konopi?

Tkanina konopna odcisnęła swoje piętno również w historii XX wieku. Prekursor branży motoryzacyjnej, Henry Ford w latach 30. wykonał projekt samochodu wykonanego i napędzanego surowcami pozyskanymi z konopi siewnych. Nie doczekał się on niestety realizacji z powodu delegalizacji konopi i wybuchu wojny, ale Ford w swoich planach miał nadzieję na uniezależnienie się od przemysłu naftowego konstruując samochód napędzany naturalnym i odnawialnym surowcem jakim są konopie siewne. W tamtym czasach znalazły one zastosowanie również w silnikach na biopaliwa Diesla. Z motoryzacją wiązano wielkie nadzieje i wyobrażano sobie, że stanie się bardzo istotną gałęzią rolnictwa.

Konopia jest silnie zakorzeniona w polskiej historii

A co z Polską? Otóż w naszej kulturze i tradycji konopia również odegrała dużą rolę. Od kilku tysięcy lat konopie były największą uprawą rolną naszej planety. Słowianie mieli doskonale opanowaną umiejętność uprawy i przetwarzania konopi. Stanowiły one niemal podstawę polskiego rolnictwa.

O tym, że każdy z Was mógł o nich przeczytać już w V klasie czytając epopeje narodową prawie nikt nie pamięta. Adam Mickiewicz pisząc Pana Tadeusza w 1832 roku wspomina konopie 19 razy! Jest to potwierdzenie, że na ziemiach polskich konopie siewne były rośliną powszechnie uprawianą.

Niesamowite jest to jak w polskiej tradycji zakorzenione były konopie. Obejmowały każdy aspekt życia. Siemię konopne zawiera szereg witamin, mikroelementów i kwasów pozytywnie wpływających na nasze zdrowie. Wiedzieli to już nasi przodkowie, którzy w XIX wieku podając potrawę konopną w Wigilie, wierzyli, że wzmocni ich to na cały nadchodzący rok.

Po niemal 10 000 lat konopie utraciły swój niepodważalny status i na początku XX wieku oraz po krótkiej przerwie spowodowanej dwiema wojnami światowymi, zaczęły być delegalizowane na całym świecie, będąc utożsamiane przede wszystkim z odurzającym środkiem narkotyzującym. Na szczęście w ostatnich latach ponownie zaczęto robić wiele, aby przypomnieć wszystkim o wielu pozytywnych właściwościach tej rośliny. Swoją cegiełkę staram się dorzucić i ja, przybliżając Wam tkaninę konopną. Najlepszą tkaninę, z jaką człowiek miał kiedykolwiek styczność!